Były kiedyś wielkie porządki i wiele filmów na FilmWebie zostało przerobionych tak, że w obsadzie głównych ról wstawiono statystów. Natomiast głównych aktorów trzeba szukać w rozwijanej liście.
Wiele filmów już uporządkowano, ale jak widać tego jeszcze nie.
Nie ma jak tego zgłosić. Kiedyś zgłaszałem błędy w innych miejscach, ale żądano ode mnie informacji nie związanych z tematem.
Błąd w bardzo znanym hicie nie został naprawiony i tkwi na głównej stronie.
Ja też kiedyś próbowałem to zgłaszać, ale szkoda nafty, trafia się na mur ignorancji uporu i głupoty. Wiele rzeczy na tym portalu jest niedopracowanych, ale dwie są najgorsze - beznadziejna wyszukiwarka i listy płac pod filmami starszymi niż kilkanaście lat.
PS. Nie rozumiem tego pierwszego zdania, które napisałeś. Robiono porządki i w ramach tych "porządków" spieprzyli listę obsad? Co to za porządki polegające na psuciu?
W którymś momencie nastąpiła duża zmiana w interfejsie Filmwebu, układu strony, sposobu wyświetlania stron filmowych i obsady i być może zmiana serwera.
Dowiedziałem się tego na innej dyskusji, gdyż sam nie byłem świadkiem tych zmian.
Gdzieś zrobili błąd i kolejność aktorów w obsadzie filmów została ułożona przypadkowo.
Przez jakiś czas była układana z powrotem właściwa kolejność, ale wiele filmów pozostało zaniedbanych.
To by się może i zgadzało. Olali te starsze. Ale czy to aż tyle roboty, żeby poprawić? Nie wydaje mi się. Zresztą, błędów jest dużo więcej. Zły rok produkcji, zła data polskiej premiery (pamiętam przypadek pomyłki o kilkadziesiąt lat), błędy w tzw "ciekawostkach" i w "błędach" (błędy w błędach, ciekawie to brzmi), błędne tytuły, zarówno merytoryczne jak, o zgrozo, ortograficzne...itd. Ostatnio dodałem zdjęcie aktora, bo nie było. Zatwierdzili, co prawda, ale po 8 (sic!) miesiącach. Jak mówiłem, szkoda nafty.
Może kiedyś zrobią reformę na portalu i umożliwią skuteczniejsze zgłaszanie błędów.
Ja około rok temu zgłosiłem protest przeciwko zmianie tytułu bajki "Zaplątani".
Przez wiele lat funkcjonował normalnie, aż nagle jakiemuś specowi przyszło do głowy, aby tytuł był dostosowany do niemieckiej wersji. Krytyka na forum nic nie dała, ale napisałem długi list do Filmwebu z argumentami i tytuł przywrócono.
To gratulacje. Ja kiedyś długo krytykowałem tytuł "Samuraj i kowboje", który na FW figurował długo i uparcie jako "Samuraje i kowboje", choć obok na plakacie był tytuł prawidłowy (tzn taki, pod jakim go wyświetlano w kinach i telewizji od niepamiętnych czasów). Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i wpisali jak trzeba.
Zastanawiam się nieraz kto odpowiada, za te tłumaczenia tytułów. Jeśli film jest wyświetlany w kinach to oczywiście dystrybutor, ale mam wrażenie, że niektóre to radosna twórczość redaktorków z Filmwebu. Np taki "Motyl still Alice? Ani to po polsku, ani po angielsku, taki potworek, który nic nie znaczy w żadnym języku. Takich przykładów mógłbym przytoczyć mnóstwo.
Faktyczie głupi tytuł. Gdyby chociaż wstawiono w nawias "Still Alice (Motyl)", ale to nadal byłby bełkot połączenia dwóch niepasujących językowo wyrazów.
Dobranoc.
Marlon Brando nie pasuje z reszta nigdy nie pasowal do (ich) szamba satanistycznego NWO,LGTB itp,widac Film Web wspolpracuje z nimi.Chca go wymazac, ale tak sie nie da.
Aktor ktory dawal lekcje gry min Robertowi De Niro.
Niestety zyjemy w swiecie iluzji,teatr dla gojow.