PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=557}

Odważny

The Brave
6,9 8 757
ocen
6,9 10 1 8757
5,6 5
ocen krytyków
Odważny
powrót do forum filmu Odważny

Historia Chrystusa

ocenił(a) film na 10

Jak czytam recenzje i komentarze tego filmu, to uderza mnie, że nikt nie zwraca na to uwagi... Przecież alegoria aż kłuje w oczy!
Marlon Brando jako Bóg
Johny Depp jako Jezus
rodzina indianina jako ludzkość
śmietnisko jako świat doczesny
itd...
Zrozumiał to nawet ksiądz w końcowej scenie...

Moim zdaniem arcydzieło.

ocenił(a) film na 8
egonw3

To dlaczego Raphael w jednej z ostatnich z scen zabija Luisa? Co takie zachowanie ma wspólnego z postawą Jezusa?

ocenił(a) film na 10
tramp16

Symboliczna kara za grzech śmiertelny?
„Istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć." 1. List Jana 5,16

ocenił(a) film na 8
egonw3

To oznaczałoby,że film (przyjmując że to, zaproponowana przez Pana alegoria) przedstawia Jezusa jako "narzędzie" nie do głoszenia prawdy, lecz karania( biorąc pod uwagę tą jedną scenę).

ocenił(a) film na 10
tramp16

W zasadzie Jezus posłużył się sobą jako narzędziem... Myślę, że wsadzanie tej postaci w prostą szufladkę raczej się nie uda. Zresztą cała mitologia chrześcijańska jest pełna sprzeczności. Jak na przykład wytłumaczyć istnienie piekła i kary za grzechy, skoro Bóg wszystko wybacza i Jezus odkupił nasze grzechy? Jak wytłumaczyć ułomność człowieka, skoro został stworzony na obraz i podobieństwo Boga?
Ale chyba dość mocno odpłynęliśmy od analizy filmu...

ocenił(a) film na 8
egonw3

Czy jako narzędzie?Myślę,że to kwestia pojmowania trójcy świętej. Osobiście nie nazwałbym wierzeń chrześcijańskich mitologią. Jest sporo fragmentów Biblii, które wyraźnie wskazują, że jest to księga objawiona, ale zawarte w niej fakty są przedstawione w sposób alegoryczny, a nie dosłowny np. historia stworzenia świata. Kolejność z jaką powstawały kolejne twory, zgadza się z teorią ewolucji(oczywiście nie trwało to 7 dni, ale dzień w Biblii to nie 24h, lecz pewien etap). Z tego co wiem historia o Arce Noego powtarza się również w innych religiach, choć imiona bohaterów są różne, lecz sens ten sam. W dodatku istnieją różne badania, które potwierdzają, że Ziemia "przeżyła" potop o charakterze globalnym(choć na pewno nie należy dosłownie traktować całej historii o Noe). Biblia, pozornie pełna absurdów, po głębszych badaniach okazuje się naprawdę tajemniczą, trudną, ale konstruktywną i inteligentną księgą i ja na pewno nie wsadzałbym jej między bajki.
Jezus odkupił nasze grzechy, a Bóg może wybaczyć wszystko, ale pod warunkiem, że człowiek naprawdę żałuje, pragnie poprawy i wierzy w odpuszczenie grzechu.
Często ludzie pytają o sens działania Boga, ponieważ wydaje im się, że jest on nielogiczny i ambiwalentny. Sam zadawałem sobie pytania w stylu: "Dlaczego Bóg zabija prawie całą ludzkość, ludziom daje przykazania,które tego zabraniają, a Jezusowi nakazuje głosić miłosierdzie dla bliźniego?" Wielu ludzi wyjaśnia pewne działania, ze względu na kontekst, ale to często może wydawać się naciągane. Zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga, to nie znaczy,że jesteśmy tacy sami, ale mamy w sobie jego pierwiastek(poza tym Bóg może przybrać dowolną postać-jest wszechmocny). Swoim wywodem dążę do tego, że między Stwórcą a nami jest olbrzymia przepaść w inteligencji. Fragment ludzkiego DNA w wielkości łebka od szpilki jest w stanie pomieścić tyle informacji co stos książek o długości 5 razy większej niż odległość od Ziemi do Księżyca- to wykazuje jak skomplikowanymi istotami jesteśmy. Dlatego nie da się zrozumieć Biblii w całości, tak jak nasza logika nie jest w stanie pojąć logiki boskiej. Nie możemy zrozumieć dlaczego coś nie ma początku, a jednak materia z wielkiego wybuchu musiała istnieć od zawsze. To dla mnie osobiście świadczy o tym, że istnieje inteligencja ponad ludzką, którą wielu (w tym ja) nazywa Bogiem. Kim On naprawdę jest za życia raczej się nie dowiemy. Ważne jest to abyśmy mu zaufali i dostosowywali się do nauki Jezusa(wydaje mi się mniej istotne czy uważamy go za Syna Bożego, czy za proroka). To co Jezus nauczał jest często wyznacznikiem moralności nawet dla ateistów, choć uważają oni, że to wynika z własnego sumienia a nie kogoś ponad nami.
Faktycznie bardzo odpłynęliśmy od analizy filmu :) Moim celem nie jest tworzenie kolejnej niekończącej się polemiki o tematyce religijnej, tylko zachęcić do refleksji na ten temat. Gdy ktoś jest osobą wierzącą to wcale nie znaczy, że naiwną, nieinteligentną i bezrefleksyjnie połykającą jak pelikan naukę kościoła( głównie katolickiego). Sam jestem luteraninem i zauważyłem, że w kościołach protestanckich inaczej podchodzi się do Pisma Świętego, gdyż to na nie kładzie się większy nacisk niż na tradycję i wymysły duchownych.

ocenił(a) film na 10
tramp16

Jestem ateistą i nie akceptuję dogmatów. Ale nie odmawiam nikomu prawa do wiary i własnych poglądów, odmiennych niż moje. Nie wyśmiewam tego, czasami nawet zazdroszczę. Ale słowo wiara traktuję dosłownie i nie mylę go ze słowem tradycja, co jest dość powszechne. Traktuję Biblię jako ciekawy wykład filozoficzno-etyczny i jako taki, ma ona ogromną wartość.
Trochę o historii Kościoła Katolickiego znajdziesz tutaj: http://grzegorj.orangespace.pl/pl/historiakk.html
Trochę razi antykatolickie zacietrzewienia autora tego zestawienia, ale jak się to odfiltruje, dostanie się sporo ciekawych faktów. Widać też, ilu dokonano w Piśmie Świętym manipulacji, ile funkcjonuje nadinterpretacji i fałszywych wykładni... Mógłbym też sporo napisać o błędach w tłumaczeniu, które stały się dogmatem KK.

A wracając do filmu... :) Traktuję go jako pewną interpretację scenarzysty i reżysera, która może w pewnych punktach odbiegać od "pierwowzoru literackiego", jednak stanowi "kopniak" dla umysłu, który ułatwia bardziej współczesne spojrzenie na jego przekaz i ułatwia znalezienie nowych, ciekawych odniesień do współczesności. Trochę jak odpowiedź na pytanie, jak wyglądało by życie Jezusa, gdyby żył dzisiaj...

ocenił(a) film na 8
egonw3

Pozwolę sobie trochę później przeczytać historię z powyższego linka(ze względu na późną porę).
Cieszy mnie fakt, że można w kulturalny sposób wymienić swoje poglądy dotyczące wiary. Widzę, że jest Pan ateistą z wyboru, a nie z lenistwa co bardzo szanuję. W dramacie "Faust" Goethego padło stwierdzenie, że dopóki szuka się odpowiedzi na pytania egzystencjalne jest się po stronie dobra. Jako chrześcijanin wierzę, że Bóg rozliczy człowieka według jego starań, bo nie każdy w życiu ma po prostu równe szanse. Dziękuję Panu za możliwość wymiany poglądów. Sam film bardzo mi się podobał i jest jednym z najlepszych jakie widziałem w ostatnich miesiącach.

egonw3

Witam. Link nie działa a jestem bardzo ciekaw tego tematu. Czy mógłbym prosić o jakiś aktualny link z podobną treścią ?

ocenił(a) film na 10
Rafalqs

W Internecie nic nie ginie...
https://web.archive.org/web/20120905172506/http://grzegorj.orangespace.pl/pl/his toriakk.html
Tu podobny artykuł: https://detektywprawdy.pl/2014/12/03/prawdziwa-historia-kosciola-rzymsko-katolic kiego/

Na pewno warto takie informacje weryfikować, ale kilka faktów znałem z pewnego wykładu na uczelni, kilka potwierdziłem w innych źródłach, więc powinno być OK, choć trudno nie odnieść wrażenia, że autorzy nie byli apologetami Kościoła Katolickiego. ;)

tramp16

Niestety nie oglądałam jeszcze filmu ale chciałabym się wypowiedzieć na temat Panów polemiki religijnej, ponieważ zrobiła na mnie ogromne wrażenie. W taki właśnie wyważony sposób powinno się w każdych dyskusjach przedstawiać swoje racje. Brawo za inteligencję, która nieczęsto jest moim zdaniem doceniana :) jeśli takie osoby oglądają ten film to myślę, że warto się nad nim pochylić. Zachęciliście mnie Panowie do obejrzenia, pozdrawiam :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones